[Dhiren]

[Aria]

Weszłam. Rozglądnęłam się. Wulkan był nieczynny. Zaczęłam chodzić do o koła u podnóża.

[Aria]

-Gdzie wszystkich wywiało??-spytałam sama sb. Znudzona wyszłam.

[Chiori]

Weszłam. Stanęłam na zboczu wulkanu i wyjęłam list spod płaszcza.

[Roran]

Wszedłem, nie mam pojęcia co i po co mnie tu przywlekło, chciałem iść na łąkę a dotarłem tutaj. Pewnie znów pobłądziłem po tych nowych jeszcze terenach. Na dodatek zobaczyłem jeszcze tutaj tą dziewczynę... nową.

[Chiori]

Wrzuciłam list do lawy z surową miną. Odwróciłam się i zobaczyłam tygrysa. Cofnęłam się o krok.

[Roran]

Jako iż byłem niżej niż dziewczyna na tym wulkanie to podniosłem łeb do góry by ją zobaczyć. Tak się cofnęła jakby się bała, więc jakoś nie podchodziłem bliżej tylko usiadłem.

[Chiori]

Stanęłam i uśmiechnęłam się tajemniczo. Podeszłam do niego.

[Roran]

-Ej co ty robisz? - zapytał chociaż wiedział, że ludzie nie rozumieją jego mowy. Był zaskoczony zachowaniem dziewczyny, że się tak zbliża więc podniósł swój leniwy zad i powoli zaczał się cofać.

[Chiori]

-A co boisz się? -uśmiechnęła się szyderczo nadal do niego podchodząc.

[Roran]

-Ciekawe kto zaraz będzie się bał! - syknął i przybrał groźną pozycję jak do ataku.

[Chiori]

Pokręciła głową.
-Niegrzeczny kotek... Tak nie wolno.

[Roran]

-Ta kotek, pff odezwał się dwunożek - prychnął.

[Aria]

________________
Jestem szpiegiem xD

[Chiori]

Prychnęła i usiadła naprzeciw.
Osz ty. xD

[Aria]

________________________________--
buahahahhahahah!!!!!!!!!!!!

[Roran]

Przewróciłem oczami i nie wiedziałem co dalej, przecież nie będziej atakował bez powodu.

[Chiori]

-WIesz... właściwie czemu zawdzięczam ta "miłą" wizytę?

[Roran]

-Najwidoczniej pobłądziłem, szczerze wybierałem się na łąkę - odpowiedziałem obojętnie.

[Chiori]

Uśmiechnęłam się tajemniczo.
-Jestem Chiori.