"Cudownie, nawet Ren mnie ignoruje. Wstałam i zmieniłam się w siebie. Podeszłam do tygrysów. Związałam Kishana ognistym łańcuchem.
- Mam tego dość. Zachowujecie się jak banda małolatów, którzy biją się o jakiś gadżet. Ja tego tolerowała nie będę. Jedno uderzenie, a zabiję się na waszych oczach. - wycedziłam i wyciągnęłam z torby nóż