Spojrzałem na mięso a potem na dziewczynę.
*Ooo nie ma polowanie, dziewczyno ratujesz jakieś biedne zwierze*pomyślałem i coś radośnie mruknąłem. Łapą przygarnąłem mięso do siebie i poszedłem z nim w głąb lasu, jakoś nigdy nie lubiłem jeść na widoku. Gdy skończyłem jeść wróciłem pod to samo drzewo co wcześniej i dalej patrzyłem na koty.
_____________________________________
Człowieczku, zamilcz lepiej bo ciebie pożrę xD