Przestałem dyszeć i odgarnąłem włosy wlepiając w nią wzrok.
-Jak wiesz zostałem zaklęty w ciało tygrysa. Mam jakby 2 osobowości. One cały czas walczą próbując przejąć nad sobą władzę. Kiedy wstępuję w czyjeś ciało cząstka tego zostaje silniejsza. Mogę je zwalczać. Ale mimo to nigdy ich nie powstrzymam. Teraz kontrolę zaczał przejmować tygrys. Dziki, nieujarzmiony, bez rodziny czy przyjaciół-skrzywiłem się.