[Kimi]

Zaśmiałam się.

[Dhiren]

Usiadłem machając ogonem.

[Kimi]

Zmieniłam się w człowieka. Usiadłam obok Rena.

[Dhiren]

Pociągnąłem nosem. Przemieniłem się w człowieka i zakląłem. Przycisnąłem rękę do ramienia.
-Perfidny! Miał truciznę na pazurach.

[Kimi]

- Nic ci nie jest? - spytałam z troską w głosie

[Dhiren]

-Nic, tylko ta rana nadal krwawi. Powinna być już blizna.

[Kimi]

- W tym ci nie pomogę..

[Dhiren]

Wstałem.
-Mamy jakieś bandaże?-spytałem oglądając krew.

[Kimi]

- Taak. - wiatrem przydmuchałam notes, narysowałam bandaż, ożywiłam go i podałam Dhirenowi

[Dhiren]

-Dzięki-owinąłem ramię zaciskając mocno.
-Powinno pomóc.

[Kimi]

- Na pewno.. Przejdziemy się gdzieś? - spytałam

[Dhiren]

Skinąłem głową.

[Kimi]

Wyszłam.

[Dhiren]

Wyszedłem.

[Kimi]

Weszłam zdenerwowana.
Sev podbiegł do mnie.
- Kim.. Co się stało?
- Przyłażą, gdzie ja jestem. Ja.. Mnie to denerwuje! - krzyknęłam rzucając kulami ognia w tarcze

[Kimi]

Kiwnął w zamyśleniu głową..
- Ech... - jęknął
Spojrzałam na tarczę.
- To wszystko mnie przerasta.
- Wiem.. - powiedział
Usiadłam pod ścianą. Sev usiadł i objął mnie ramieniem..
- Gdy będziesz jak kiedyś, nikt ci nie przeszkodzi..

[Kimi]

- Masz rację! - krzyknęłam
Uśmiechnął się pod nosem.
- Jutro zaczynam trening. Nic mnie nie powstrzyma.
- Ale ja - tak! - zaśmiał się
- Oj tam, oj tam.. - powiedziałam

[Kimi]

- Stare, dobre czasy.. - powiedziałam
- Stare, ale jare.
- Taaaaak.. - powiedziałam
Spojrzałam w gwiazdy.
- Kilka lat temu pod gwiazdami, dziewczyna i chłopak leżeli i knuli plany na przyszłość..
- Pamiętam, pamiętam..

[Kimi]

- Chcesz coś zjeść? - spytał
- Nope. Nie jestem głodna.
Kiwnął głową.

[Natsu]

Wszedłem...popatrzyłem na Kimi i na chłopaka.Podszedłem do nich i miło się uśmiechnąłem.
-Hej Kimi!