[Kimi]

"Coś tam mniej więcej pamiętam.. Ale nie pamiętam dzisiejszych zdarzeń nad wodospadem.."

[Dhiren]

Uśmiechnąłem się szeroko.
*Jak się czujesz?*

[Kimi]

"Ujdzie.."
Usiadłam na łóżku i spojrzałam na małą. Uśmiechnęłam się.

[Dhiren]

Posłałem Kim delikatny uśmiech.
*Ja tak samo. Co do Kishana nie jestem pewien*.

[Kimi]

"Chodź, zobaczysz małą"..

[Dhiren]

Podszedłem bliżej. Spojrzałem na małą.

[Kimi]

"Lila"

[Dhiren]

*Śliczna*-odezwałem się myślą.

[Kimi]

"To po tacie" - zaśmiałam się

[Dhiren]

Wyszczerzyłem się do Kim.
Spojrzałem na Kishana. Stał za mną. Patrzył chwilę na Kim a później cofnął się w stronę drzwi.
*Trochę przykro mi to mówić ale to dzięki niemu ocalałaś. On uratował Arię. Inaczej ona nie przyszłaby ci z pomocą. Jest okrutny ale rozumie czyjeś cierpienie.*

[Kimi]

"Wiem. Podziękuj mu ode mnie.."

[Dhiren]

*Muszę?*

[Kimi]

"Mogę to sama zrobić.."

[Dhiren]

*To zrób. Ja mu nie podziękuję*-usmiechnąłem się. Kishan patrzył na mnie wyczekująco przy drzwiach.

[Kimi]

Podeszłam do Kishana.
- Dziękuję.. - uśmiechnęłam się

[Dhiren]

Zrobił głupią minę.
-Eee...Nie ma za co? Ren idziesz wreszcie?-mruknął.

[Kimi]

Wróciłam do Natsu i Lili. Usiadłam na łóżku i wpatrywałam się w małą.

[Dhiren]

-Możemy dokończyć jutro. Nie mam ochoty dziś.-mruknąłem.
Kishan patrzył na mnie chwilę a później przemienił się w tygrysa i wyszedł.

[Kimi]

Wyciągnęłam notes. Nabazgrałam smoczek i jakiegoś pluszaka. Ożywiłam je i podałam małej.

[Dhiren]

Przemieniłem się w tygrysa. Usiadłem na podłodze obok Kim.