[Šarlota]

Ziewnęłam.

[Aria]

wrocilam, przytulilam sie  do Rena  i  przysnelam.

[Šarlota]

Podniosłam się. Był już nowy dzień. Przeciągnęłam się i z torby wyciągnęłam trzy Shirukeny (a już nw jak się pisze xDD). Rzuciłam nimi w drzewo, a te wyryły w drzewie literę 'S'.

[Aria]

Obudziłam się gwałtownie. Siadłam i się rozejrzałam. On nadal tam siedział (Natsu), ta dziwna dziewczyna stała (Sari).
-A ty po te ciastka jednak nie poszedłeś?-zaśmiałam się. Spojrzałam na Rena i pomachałam mu ręką przed oczami.

[Dhiren]

Kishan pokręcił głową.
Uśmiechnąłem się do Arii.

[Aria]

-A myślałam, że skamieniałeś-powiedziałam

[Dhiren]

Potrząsnąłem głową. Wstałem z ziemi.

[Aria]

Spiorunowałam wzrokiem Natsu.
-Pap.. Lece-powiedziałam do Renia i wybiegłam.

[Dhiren]

Powiodłem za nią wzrokiem.

[Natsu]

Popatrzyłem z opóźnioną reakcją na dziewczynę miną typu "What?".Po chwili się zaśmiałem.
_________

[Aria]

___________________
haha maczałam w teksie Sari łapkiiii ^^

Bo Kimi za łatwo zdobyłeś >.<'

[Šarlota]

Westchnęłam.

[Dhiren]

Spojrzałem na Sari nieco zamyślonym wzrokiem.

[Šarlota]

Spojrzałam w niebo. Westchnęłam. Nie wiem czemu miałam ochotę się do kogoś przytulić. Kogoś.. futrzastego.

[Dhiren]

Mruknąłem coś do siebie pod nosem spoglądając w drugą stronę.
Hahahaha...xD

[Šarlota]

Ziewnęłam ospale.
Cicho, Sari ma słabość do futrzaków C:

[Aria]

Wbiegłam. Spojrzałam za jeleniem a ten nadal pędził. Wpadłam na dziewczynę. Przeleciałam kawałek i pech chciał abym wylądowała na skręconej kostce. Wrzasnęłam przeraźliwie.  Podniosłam się szybko i pobiegłam dalej. Kilka łez skapło wytarłam je.
_________________________________
Na mnie nie zracajcie uwagi uciekam tylko przed rozzłoszczonym jeleniem i sarenką domagającą się pieszczot. xD
haha xD Obiło mi ahaha

[Šarlota]

Spojrzałam na nią z miną Natsu (http://rs875.pbsrc.com/albums/ab313/chibamizuky/_Natsu_What_.gif~c200). Pokręciłam łbem. Nadal miałam dziką ochotę kogoś przytulić (xD).

[Dhiren]

Warknąłem wściekle widząc że owy jeleń goni Ar. Przemieniłem się w tygrysa. Rozpędzony przeleciałem nad dziewczyną i przewaliłem zwierzę. Nie zabiłem go ale trzymałem mocno.
Reń aportuje jelenia...xD

[Šarlota]

- Tutaj nie znajdę futrzaków... - mruknęłam, robiąc minę: >.< + (_ _') + ._. + -.- . Westchnęłam.
- W dżungli będą! - uśmiechnęłam się (coś al'a 8D). Wybiegłam.