Wbiegła, najszybciej jak mogła. Oczywiście, potknęła się o kilka kamieni, zanim weszła na górę. Siadła i rozejrzała się. Wokół niej było słychać różne dźwięki. Machała nerwowo ogonem. Gdyby ktoś ją teraz przestraszył, to by było źle. Tylko tyle. Tak, ona to taka ślamazara, boi się wszystkiego!