[Kimi]

Westchnęłam.. Zaczęłam nucić:
Oto me opisanie świata
Oto me, oto me
Oto me opisanie świata
Oto me, oto me...

Kiedy ostatnie zdarł obcasy
Wenecki kupiec Marco Polo
Przywlókł dwadzieścia lat za pasem
I to, że ból jednako boli

Oto me opisanie świata
Oto me, oto me...

Białe papugi na Sumatrze
I jednorożce z dziewicami
A ja na ciebie wolę patrzeć
Gdy chowasz się za powiekami

Oto me opisanie świata
Oto me, oto me...

Ref : Oto me opisanie świata
Świata co w czterech ścianach tkwi
I nie mnie jest się z wilkiem chanem bratać
Bo ja z tobą chcę braterstwa krwi

[Roran]

Usłyszałem ciche jakieś nucenie czy coś, poszedłem do ich źródła i zobaczyłem Kimi, jakąś taką dziwną...
-Cześć - powiedziałem do niej wesoło, lecz ona i tak nie zrozumiała ale nie ważne... machnąłem ogonem i usiadłem w pobliżu.

[Kimi]

Spojrzałam na tygrysa.. Nie odezwałam się ani słowem..

[Roran]

-A więc się nie odzywaj, nie musisz... - prychnąłem i dalej się na nią gapiłem.

[Kimi]

Westchnęłam. Otarłam oczy.. Rozpogodniło się trochę..
- Chodź tu.. - szepnęłam do tygrysa

[Roran]

'A jednak się odezwała' pomyślałem i podszedłem do niej, nie świadomy co ona tam wydukała.

[Kimi]

Pogłaskałam go lekko.. Zaczęło brakować mi Dhirena..

[Roran]

Nie wiedziałem co robić? Czy mruczeć czy warczeć... nie mogłem się zdecydować więc zamarłem w bezruchu.

[Kimi]

- Nie bój się.. - powiedziałam

[Kimi]

Westchnęłam i wyszłam.

[Roran]

Wszedłem w głąb dżungli i położyłem się na mokrej ziemi...

[Roran]

Westchnąłem i zacząłem pazurem coś rysować w mokrej ziemi.

[Rosalie]

Weszłam.

[Roran]

I narysowałem jakieś... kółko. Tak to był zacny rysunek, takie jajowate kółko wyszło ale kółko. Z zachwytem patrzyłem na swe dzieło. Dorysowałem oczy i pyszczek, z czasem uszy.

[Rosalie]

Zauważyłam tygrysa. Przyglądałam się mu.

[Roran]

Ziewnąłem i odwróciłem się. Zobaczyłem jakąś dziewczynę.

[Rosalie]

Odwróciłam wzrok wpatrując się w głąb dżungli.

[Roran]

-Same dziewczyny po dżungli dzisiaj łażą - powiedziałem znudzony tą sytuacją... ja sobie mówię ona mnie i tak nie zrozumie ale walić to.

[Rosalie]

Usiadłam pod drzewem spoglądając co jakiś czas na tygrysa.

[Roran]

Warknąłem na dziewczynę groźnie, w końcu była nowa kto wie kim tam w ogóle jest. Chociaż atakować mi się nie chciało, to postraszyć można.