Centaur nie odezwał się. Po chwili dziewczynę, chłopaka, drugą dziewczynę i tygrysa otoczyła grupa centaurów. Pokłonili się, wznosząc szable w górę.
- Filius, podnoś się. W tej chwili.. - przecież to nie mogłam ja mówić? Ja nawet go nie znam!
- Oczywiście, jaśnie pani Šarloto - powiedział, podnosząc się. Reszta centaurów się również podniosła.
- Jakiś problem? Chyba bez niego byście nie przyszli.
Pół-ludzie pokręcili głowami.